- autor: gluchowianka, 2016-05-10 08:31
-
W ostatni weekend nasza drużyna zmierzyła się z kolejnym przeciwnikiem z górnej części tabeli Włókniarz Rakszawa. Przed meczem, pomimo dobrej ale nie skutecznej grze w ostatnich meczach nikt nam nie dawał większych szans. Jak się okazało na końcu po kolejnym dobrym spotkaniu w końcu udaje nam się strzelić bramki i przy dobrej grze w obronie wywieźliśmy z Rakszawy jakże ważne 3 pkt.
więcej...
Pierwsza połowa to próba przejęcia inicjatywy w tym meczu przez gospodarzy i nasza solidna gra w defensywie. Z każdą minutą mecz robił się coraz bardziej wyrównany i pomimo przewagi w posiadaniu piłki przez Włókniarza potrafiliśmy sobie stworzyć kilka dogodnych sytuacji. Najpierw swoją okazje miał S.Kłapsa, który po dobrej akcji kombinacyjnej z 12m przestrzelił. Później kolejno T.Ruda, który po zgraniu piłki głową przez P.Ciska z 6m strzałem z woleja próbował pokonać bramkarza gospodarzy ale na drodze piłce do bramki stanął obrońca gospodarzy. Kolejna sytuacja rzut wolny P.Cisek dochodzi do strzału głową piłkę blokuję ręką obrońca Włókniarza ale Sędzia nie dyktuje rzutu karnego. Mimo dobrej gry to gospodarze strzelają pierwsi bramkę po rzucie z auto doszło do dośrodkowania w nasze pole karne tam mimo asysty 3 naszych zawodników, napastnik Rakszawy zdobywa bramkę w bardzo łatwy sposób zdecydowanie za łatwy. Do przerwy mimo optycznej przewagi gospodarzy i stracie jednej bramki byliśmy zadowoleni z gry ponieważ potrafiliśmy się im przeciwstawić gospodarzom.
Patrząc z boku druga połowa była podobna do pierwszej z tą różnicą że to my strzelaliśmy bramki. Po kombinacyjnej akcji T.Ruda, M.Ryznar - S.Kłapsa znalazł się w doskonałej sytuacji i tym razem ją wykorzystał. W tym momencie gospodarze zaczęli zmieniać swoje ustawienie aby wygrać ten mecz. Niestety dla nich po 5 min znów w starciu z obrońcami Włókniarza lepszy okazał się S.Kłapsa, który po długim podaniu od A.Wierzbińskiego znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i mieliśmy wynik 1:2. Gospodarze pomimo dobrej gry mogli wyrównać mili swoje sytuację po jednej z nich piłka odbiła się od słupka naszej bramki.
Podsumowując po 90min zaciętej, uważnej grze naszego zespołu pokonujemy w dobrym stylu drużynę aspirującą jeszcze przed tym meczem do awansu, co można było nazwać małą sensacją w tej kolejce.